Kontynuacja tematu
wojny na froncie wschodnim II wojny światowej. Tym razem oddajemy głos
polskiemu dowódcy.
Władysław Anders
„Klęska Hitlera w Rosji 1941-1945”.
Wydawnictwo
Bellona, Warszawa 2014.
Problematyka
wojny Hitlera ze Stalinem doczekała się już wielkiej liczby opracowań
historycznych (naukowych i pamiętnikarskich), na czym zapewne nie koniec -
temat ten po wsze czasy będzie absorbował uwagę historyków i politologów. Zwłaszcza
że niektórzy autorzy odważyli się wreszcie zaprezentować przesłanki wskazujące
na wyprzedzający charakter niemieckiego ataku dn. 22 czerwca 1941 r.
Autor
książki, generał Władysław Anders, tezy takiej wprost nie stawia, ale zauważa
rozbieżność mocarstwowych interesów Niemiec i ZSRR (fiasko wizyty Mołotowa w
Berlinie w listopadzie 1940 r.) oraz będącą tego następstwem koncentrację wojsk
po obu stronach ówczesnej granicy tych państw. Okiem doświadczonego wojskowego dostrzega
ofensywny charakter przygotowań militarnych obydwu przyszłych przeciwników.
Wreszcie cytuje samego Hitlera, który stwierdził „Gdy ktoś powoli celuje we
mnie strzelbą, ja strzelam pierwszy”.
Generał
Władysław Anders podzielił przyczyny klęski Niemiec w wojnie z ZSRR na trzy
rodzaje:
-
bezpośrednio militarne,
-
pośrednio militarne,
-
polityczne.
Pierwszymi
były niewłaściwe, zdaniem autora, strategiczne niemieckie założenia kampanii
1941 i 1942 roku oraz błędy taktyczne popełniane przez Hitlera, który - osobiście
dowodząc niemieckimi wojskami - okazywał się militarnym dyletantem, a nie
geniuszem, za jakiego się sam uważał. Autor stawia tezę, że owe przyczyny („bezpośrednio
militarne”) okazały się decydujące. Przy ich wyeliminowaniu Niemcy hitlerowskie
mogły, pomimo wszystko, wygrać wojnę z ZSRR już w 1942 r.
Przyczynami
„pośrednio militarnymi” były oczywiście okoliczności zaangażowania sporej
liczby jednostek Wehrmachtu i Luftwaffe już w latach 1941-1943 na kontynencie
afrykańskim, na Bałkanach i we Włoszech, oraz pokaźnej części sił Luftwaffe w wielkiej
wojnie powietrznej z brytyjskim RAF i lotnictwem USA. Wojna na dwa fronty już
po raz drugi miała dla Niemiec samobójczy charakter. Intensywne bombardowania
alianckie ograniczały potencjał produkcyjny Niemiec, niszczyły niemieckie
miasta i oddziaływały psychologicznie na ich mieszkańców. A we Francji i
Norwegii Hitler musiał utrzymywać odwody w sile kilkudziesięciu dywizji w
obawie przed aliancką tam inwazją. Do przyczyn „pośrednio militarnych” należy
również zaliczyć pomoc materiałowo-sprzętową płynącą nieprzerwanie do ZSRR z
USA i Wielkiej Brytanii.
Przyczyną
„polityczną” klęski Hitlera była natomiast jego - obłędnie zbrodnicza - polityka
na zdobytych i przez dłuższy czas okupowanych terytoriach ZSRR. Doprowadziła do
tego, że miejscowa ludność - początkowo witająca (szczerze!) wkraczające oddziały
niemieckie chlebem i solą - z czasem znienawidziła okupantów, woląc wybiórczy terror
NKWD od masowych mordów wykonywanych przez SS. Postępując inaczej Hitler mógłby
w latach 1941 i 1942 utworzyć kilkumilionową rosyjską armię, przy współudziale
której Wehrmacht rozniósłby Armię Czerwoną. Wystarczyło zacząć od powszechnej likwidacji
kołchozów i sowchozów, co już zjednałoby dla Niemców większość ludności wiejskiej.
Książka
napisana jest przystępnie, czyta się ją łatwo i przyjemnie, choć przy lekturze
jej części „wojskowej” przydatny okazuje się atlas historyczny (chyba że ktoś
zna dobrze geografię b. ZSRR i bez patrzenia na mapę potrafi sobie odwzorować
ruchy armii obu walczących stron). Pisząc ją, gen. Władysław Anders korzystał
m.in. z (dostępnych na emigracji) opracowań pamiętnikarskich wyższych dowódców niemieckich.