W sobotę 15
października wróciłem z jesiennego wypadu w Bieszczady. Spędziłem tam 19 dni (nie licząc podróży w obie
strony), z których 9 przeznaczyłem
na całodniowe wycieczki – takie po min.
15 km po bieszczadzkich wertepach. Z górskich szczytów zaliczyłem Dwernik
Kamień (Holicę), Fereczatą, Płaszę, Dziurkowiec, Riaba Skałę i Smerek. W
pozostałe 10 dni (gdy nie lało) też mi się oczywiście zdarzało połazić, ale
krótszych (niż 15 km) spacerków nie uwzględniam w swojej statystyce
turystycznej.
Jak się Państwo
orientujecie, pogoda mnie rozpieszczała tylko w pierwszym tygodniu pobytu. Na
„niepogodę” byłem jednak też przygotowany – przeczytałem „Wojnę Stalina” Ernsta Topitscha, „Galicję wschodnią 1920” Michała Klimeckiego oraz 1/3 książki pt. „Roman Zambrowski 1909-1977” autorstwa
historyka IPN Mirosława Szumiło
(teraz będę ją kończył już w Warszawie). O tej „bieszczadzkiej” lekturze na
pewno też coś napiszę, ale jeszcze nie dziś. Póki co, nadal wyciągam z
zakamarków pamięci komputera moje wcześniejsze teksty, nieco je wygładzam i tu
Państwu prezentuję. Poniżej dość ciekawy ogląd wybranych wydarzeń II wojny
światowej oczami zachodnich historyków.
Aha, byłbym
zapomniał. Wczoraj obejrzałem „Wołyń”
Wojciecha Smarzowskiego. Gorąco polecam.
Bill Fawcett
[red.] „Jak przegrać II wojnę światową”.
Wydawnictwo Bellona, Warszawa 2013.
Książka
jest zbiorem 39-ciu krótkich, kilkustronicowych esejów historycznych (różnych
autorów), dotyczących poszczególnych kampanii II wojny światowej, zarówno tych
z głównych teatrów wojny (front wschodni i zachodni), jak i peryferyjnych z
naszego punktu widzenia (Bałkany, Afryka, Włochy). Polaków w tej książce, poza króciutkim
opisem wojny obronnej Polski w 1939 r., prawie nie ma.
Tytuł
książki odnosi się do błędów militarnych popełnionych przez obie walczące
strony. Obie, tj. europejskie państwa Osi oraz Aliantów. Udział Japonii jest
tylko wspomniany - w kontekście wypowiedzenia wojny Stanom Zjednoczonym przez
Niemcy w grudniu 1941 r., kilka dni po japońskim ataku na Pearl Harbour. Hitler
miał wtedy nadzieję na „rewanż” Japonii i jej atak od wschodu na ZSRR.
Anglosascy
autorzy tego zbioru esejów prezentują na ogół dobry poziom znajomości szczegółów
opisywanych działań militarnych, czego nie można jednak powiedzieć o ich wiedzy
z zakresu historii politycznej. Tu powielają niekiedy błędne stereotypy, dość przykre
dla polskiego czytelnika. Armia polska nie skapitulowała przecież w 1939 r.,
poddawały się tylko poszczególne okrążone ugrupowania. Niemcy w zmowie z ZSRR
nie zajęły w 1939 r. większej części Polski, lecz jej mniejszą część. Tereny
przyłączone do Rzeszy oraz obszar GG stanowiły tylko 48% naszego przedwojennego
terytorium. Reszta przypadła przecież ZSRR, Litwie i Słowacji.
Polski
czytelnik może więc skonfrontować własny historyczny punkt widzenia ze
spojrzeniem anglosaskim. To, co dla nas jest ważne i niemal święte, na
Zachodzie uchodzi za trzeciorzędne i wręcz peryferyjne. Polski udział w II
wojnie światowej w zasadzie sprowadza się tylko do wojny obronnej w 1939 r. Anglia
i Francja dotrzymały zobowiązań sojuszniczych - wypowiedziały Niemcom wojnę.
Ale już z uwagi na krótki przebieg kampanii wrześniowej nie zdążyły przyjść
Polsce z efektywną pomocą militarną. Nnno, nie można tu winić wyłącznie
Polaków. Faktycznie, zostali napadnięci ze wszystkich stron świata (od wschodu
17 września). Armia francuska strasznie guzdrała się z mobilizacją, a poza tym,
mimo wszystko, jednak błędem było zaniechanie przez Francję ataku na Niemcy we
wrześniu 1939 r. I ta jej przestarzała doktryna wojenna! Niewyciągnięcie konstruktywnych
wniosków z przebiegu wojny w Polsce! Tak sobie ci zachodni historycy dywagują.
A
potem? Owszem, uczestniczyły w walkach po alianckiej stronie jakieś polskie
oddziały, ale to był tylko margines. Polski ruch oporu? Powstanie warszawskie?
O tym w omawianej książce już ani pi-pi.
Powyższe
bynajmniej nie znaczy, że od lektury odstręczam. Miłośnicy historii II wojny
światowej znajdą w książce sporo ciekawych militarnych szczegółów, dotyczących
zarówno przebiegu poszczególnych kampanii, jak i logistyki wojny.