Sylwia Frołow
„Dzierżyński. Miłość i rewolucja. Biografia intymna”.
Wydawnictwo
Znak Horyzont, Kraków 2014
Autorka
pisze życiorys Feliksa Dzierżyńskiego kreśląc zarazem jego portret
psychologiczny. Bohater tytułowy jawi się jako „materialistyczny idealista” – wielki
fanatyk komunizmu, w nowym ustroju widzący przyszłe szczęście ludzkości i z
pasją poświęcający swoje życie w imię tworzenia podwalin owego szczęścia. Niedbający
nic o własne sprawy materialne, pracujący po kilkanaście godzin na dobę. Jednakże
pod koniec życia Dzierżyński jakby przejrzał na oczy, zaczął rozumieć, że nie
dla takiej formy ustroju poświęcił swoje najlepsze męskie lata, że to nie tędy
droga, no i ... właśnie wtedy zmarł na atak serca w 1926 r. w wieku 49 lat.
Przepracowane serce rewolucyjnego idealisty nie wytrzymało, gdy zaczął zdawać
sobie sprawę, że porewolucyjne zbrodnie (w tym ogrom jego własnych) i tyrania
bolszewików to nie żaden etap przejściowy, ale metodyka systemu zapowiadającego
się na całą epokę.
Sylwia
Frołow słusznie zauważyła, że swoją przedwczesną śmiercią Feliks Dzierżyński
uratował życie żony i syna. Gdyby bowiem dożył drugiej połowy lat 30-tych,
Stalin zlikwidowałby go (wraz z rodziną), tak jak uczynił to z innymi „starymi
bolszewikami”, najbliższymi towarzyszami Lenina.
Zgodnie
z tytułem, książka jest również biografią intymną Feliksa Dzierżyńskiego.
Autorka chronologicznie i szczegółowo przedstawia jego życiorys, nie tylko ten
rewolucyjny i zawodowy, ale też (bez skrótów) rodzinny i romantyczny.
Dowiadujemy się m.in., że przyszła żona Dzierżyńskiego złapała go metodą „na
dziecko”, zachodząc z Feliksem w ciążę w czasie, gdy był on zakochany na zabój w
innej kobiecie. Ale o jego osobowości i odpowiedzialności świadczy fakt, iż
uznał konsekwencje tej przelotnej (w zamierzeniu) przygody, wziął ślub
kościelny, a do ukochanej nie-żony pisał później listy pełne skruchy, żalu i
... nadal trawiącej go miłości.
Oczywiście
miłośnicy historii politycznej też nie zawiodą się lekturą. Autorka przedstawia
wszystkie życiowe dokonania zawodowe Feliksa Dzierżyńskiego, w tym głównie te
krwawe, jako twórcy i pierwszego szefa Czeki i OGPU - na tle epoki, opisując
wydarzenia historyczne, także i te dotychczas nieznane, np. kulisy udanego
zamachu w 1918 r. na Mirbacha, ambasadora Cesarstwa Niemiec w bolszewickiej już
wtedy Rosji. Cesarz Wilhelm II na aktach niemieckiej operacji wywiadowczej pn.
„Lenin” dał wtedy osobistą dekretację: „Kończyć”.
Ale co dalej, to już proszę przeczytać sobie samemu.