piątek, 10 stycznia 2020

"Ostatnie dni Stalina". Autor: Joshua Rubenstein


Joshua Rubenstein „Ostatnie dni Stalina”
Wydawca Prószyński Media Sp. z o.o., Warszawa 2017

Dnia 5 marca 1953 r. umarł Józef Stalin, dyktatorsko rządzący Związkiem Radzieckim po śmierci Lenina. Od lat 30. ub. wieku sprawujący już władzę absolutną. Komunistyczny doktryner, sprawca śmierci milionów osób rozstrzelanych lub zamęczonych niewolniczą pracą w łagrach. Osobowościowo – sadystyczny psychopata i niezwykle inteligentny intrygant. Jednocześnie przywódca państwa i armii, bez których potencjału i bezpośredniego udziału alianci zapewne nie pokonaliby Hitlera. Podczas II wojny światowej łasił się do niego Churchill, przyjaźnią obdarzał Roosevelt.

W dacie śmierci Stalina Europę dzieliła żelazna kurtyna. Zimna wojna mogła przerodzić się w rzeczywistą, prolog do tej drugiej trwał już zresztą w Korei.
Amerykański autor wprowadza nas w realia tamtych czasów. W sposób bardzo interesujący opisuje:
·        światowy układ sił w latach 1952 i 1953,
·        sytuację wewnętrzną w ZSRR w miesiącach poprzedzających śmierć Stalina i następujących po niej,
·        tryb życia i stan zdrowia Stalina w latach po II wojnie światowej,
·        przebieg (dzień po dniu, godzina po godzinie) agonii dyktatora i zachowanie się w tym czasie jego paladynów,
·        reakcje świata zachodniego (zarówno oficjalnej dyplomacji, jak też opiniotwórczych mediów) na informacje o chorobie, a potem o śmierci Stalina,
·        reformatorskie działania Ławrientija Berii - samotnie podejmowane przez niego w polityce wewnętrznej i zagranicznej, nieskoordynowane z trzema pozostałymi osobistościami „kolektywnie” współrządzącymi ZSRR (Malenkowem, Bułganinem i Chruszczowem),
·        wyczekującą postawę komunistycznych przywódców chińskich oraz satelickich państw tzw. demokracji ludowej,
·        bunt robotników w NRD, stłumiony krwawo przez stacjonujące tam wojsko radzieckie,
·        upadek, osądzenie i egzekucję Berii, a następnie odstąpienie od planowanych przez niego reform ustrojowych (musiały poczekać aż do czasów Gorbaczowa).

Autor dość ostrożnie odnosi się różnych teorii spiskowych wysnuwanych przez niektórych publicystów historycznych. Aczkolwiek podkreśla samotność dyktatora i nieudzielenie mu pomocy medycznej w pierwszych godzinach po zasłabnięciu na skutek udaru mózgu, to jednak nie drąży wątku przyczynienia się osób trzecich do owego udaru. Także nie potwierdza wersji przygotowań (jeszcze za życia Stalina i na jego polecenie) do mającego nastąpić masowego przesiedlenia ludności żydowskiej wewnątrz ZSRR.

Reasumując uważam, że profesjonalni i amatorscy sowietolodzy-kremlinolodzy powinni zainteresować się tą lekturą. Na pewno się nie rozczarują. Książce Rubensteina należy się stałe miejsce w domowej biblioteczce na półce rezerwowanej dla historii Związku Radzieckiego (czy Związku Sowieckiego - jak kto woli). Właśnie ją tam odstawiam i niewykluczone, że jeszcze po nią nieraz sięgnę.