sobota, 17 września 2016

"Moje wspomnienia". Autor: Wacław Solski

Wacław Solski „Moje wspomnienia".
Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2008.

Tytuł prawidłowo wskazuje na autobiograficzny charakter tej książki.
Wacław Solski (1897-1990, prawdziwe nazwisko: Pański), Polak pochodzący z Łodzi, zapomniany dziś pisarz emigracyjny, miał b. bujny życiorys. Jak wielu inteligentów jego pokolenia w młodości zaczadził się komunizmem. W jakiś tam sposób (niespecjalnie aktywnie) uczestniczył w przewrocie politycznym nazwanym później Wielką Socjalistyczną Rewolucją Październikową. Wspomina też o swoich spotkaniach z Leninem i Trockim.
Brał udział w rokowaniach ryskich (Pokój w Rydze, 1921) po stronie bolszewickiej. Tu krótki cytat dotyczący właśnie tych rokowań - aby zachęcić miłośników historii do sięgnięcia po tę książkę:

Pracowały komisje, było ich pięć czy sześć, ja wchodziłem w skład „Komisji do spraw wymiany jeńców i osób cywilnych”. Członkami komisji ze strony sowieckiej byli również Sonier i Leszczyński, nazwisk delegatów z drugiej strony stołu nie pamiętam. Pamiętam natomiast, że na pierwszym posiedzeniu komisji któryś z nich przemówił do nas w języku rosyjskim, podkreślając w ten sposób, że nie uważa nas za Polaków, tylko za Rosjan. Powiedziałem mu grzecznie po polsku, że swoje antypatie polityczne mógłby wyrażać w innym miejscu i w inny sposób, i że dla dobra sprawy lepiej będzie, jeśli obrady naszej komisji toczyć się będą w języku polskim, bez tłumaczenia. Dodałem, że jeżeli delegaci polscy chcą mówić po rosyjsku, to nikt im tego nie może zabronić, ale nam również nikt nie może zabronić mówić po polsku, więc niech oni mówią po rosyjsku, a my po polsku. Skończyło się na śmiechu, później język rosyjski na posiedzeniach tej komisji nie był już używany.

Wacław Solski miał wówczas 24 lata i wykształcenie średnie. Maturę uzyskał w Moskwie w polskiej szkole ewakuowanej z Warszawy w czasie I wojny światowej. Był synem polskiego lekarza z Łodzi. Dwaj bracia nie podzielali poglądów politycznych Wacława (jeden z nich należał do PPS).
Wacław Solski zerwał z komunizmem już w latach 20-tych ub. wieku. W 1928 r. udało mu się wyjechać z ZSRR. Miał szczęście, wszyscy bowiem jego znajomi, którzy tam pozostali, zarówno czerwoni Polacy jak i Rosjanie, zostali później wymordowani lub zesłani do łagrów w ramach stalinowskich czystek lat 30.

PS
Hasło „Solski Wacław" figuruje w encyklopedii PWN.