piątek, 25 lipca 2025

„Prawda i realizm. Gomułka, Gierek, Jaruzelski i… Wałęsa”. Tom 2. Autor: Andrzej Werblan

 

Andrzej Werblan „Prawda i realizm. Gomułka, Gierek, Jaruzelski i… Wałęsa”. Tom 2

Fundacja Oratio Recta, Warszawa 2023

Konwencja identyczna jak w tomie pierwszym, tydzień temu tu omówionym. Pan redaktor Paweł Dybicz w pięciu rozdziałach pogrupował kilkadziesiąt okolicznościowych publikacji profesora Andrzeja Werblana. Ich lektura daje realny obraz Polski Ludowej, wprawdzie z wyeksponowaniem pozytywów, ale bez fałszerstw i przeinaczeń tak charakterystycznych dla zacietrzewionych propagandystów nurtu postsolidarnościowego. Choć, jak zauważył pan dr Robert Spałek z IPN-u w opracowaniu, które następnym razem tu omówię, prof. Andrzej Werblan również (symetrycznie!) nie jest wolny od relatywizowania rzeczywistości. Autor, jak wzmiankuje tytuł książki, wkracza także w okres późniejszy – postpeerelowski, odnosząc się do uwarunkowań dokonania transformacji ustrojowej oraz jej społeczno-gospodarczych efektów. Zachowując mniej więcej chronologię wydarzeń przedstawia następujące tematy.

Ø  Upadek stalinizmu w Polsce, dojście do władzy ekipy Władysława Gomułki. Otrzymujemy bardzo interesujący opis przesilenia październikowego 1956, jego genezy, przebiegu i o mało co tragicznego zakończenia. Rozpoznajemy historyczne postacie „puławian” i „natolińczyków”, ich poglądy oraz zamiary, burzliwy spór Gomułki z niezaproszonymi gośćmi ze Związku Radzieckiego. To ostatnie zostało udokumentowane obszerną Notatką z rozmów delegacji KC KPZR i członków Biura Politycznego KC PZPR w Warszawie, 19 października 1956 r., sporządzoną przez Jana Feliksowicza Dzierżyńskiego (aneks, str. 274-321). Przywódcy radzieccy odlecieli do Moskwy nieusatysfakcjonowani, decyzję o nieinterwencji zbrojnej ostatecznie wymógł na nich dopiero towarzysz Mao Zedong.

Ø  Ogląd epok Gomułkowskiej i Gierkowskiej z uwzględnieniem cech osobowościowych pierwszych sekretarzy KC PZPR, ich podejść do relacji z przywódcami ZSRR. Gomułka polemizował i wykłócał się. Gierek się podlizywał, przytakiwał, a i tak robił swoje, dawane mu sojusznicze porady mając w … głębokim poważaniu.

Ø  Stan wojenny dn. 13 grudnia 1981 r. zamiast zbrojnej interwencji państw Układu Warszawskiego. Autor obala, wręcz wyśmiewa argumenty niektórych publicystów, jakoby przywódcy ZSRR w grudniu 1981 r. godzili się z ewentualnością przejęcia w Polsce władzy przez Solidarność. Potwierdza ustalenia dokonane przez Roberta Walenciaka w książce pt. Gambit Jaruzelskiego (opisanej na tym blogu).

Ø  Odnosząc się do genezy transformacji ustrojowej Andrzej Werblan podkreśla znaczenie istniejącej wówczas sytuacji międzynarodowej. Okrągły Stół w PRL, zdaniem autora, nie byłby możliwy bez cichego przyzwolenia, a nawet nacisku ze strony ZSRR i USA, rozmontowujących wówczas układ tzw. pojałtański.

Ø  Autora słusznie oburza jednostronny, negatywny, czarny obraz PRL malowany w „urzędowej” historiografii Trzeciej Rzeczypospolitej. Dowodzi istnienia również wielu pozytywnych stron, negatywnym bynajmniej nie przecząc. Oprócz własnej argumentacji przywołuje konkretne opinie znanych polskich oraz zagranicznych polityków i historyków. Książki dwóch z nich miałem zaszczyt omówić na tym blogu. Są to: Zajeździmy kobyłę historii. Wyznania poobijanego jeźdźca Karola Modzelewskiego oraz Prześniona rewolucja. Ćwiczenie z logiki historycznej Andrzeja Ledera (proszę zerknąć do odpowiednich katalogów).

Ø  Gwoli potwierdzenia tytułowych prawdyrealizmu Andrzej Werblan oprócz argumentów własnych powołuje się na opinie profesorów Bronisława Łagowskiego, Andrzeja Romanowskiego i Andrzeja Walickiego. Interesująco omawia też publikacje nt. historii autorstwa dr. Henry’ego Kissingera. Pisząc o powojennej odbudowie kraju oraz o zagospodarowaniu ziem poniemieckich posiłkuje się opracowaniem naukowym prof. Antoniego Czubińskiego.

Reasumując, książka prof. Andrzeja Werblana obala mity propagandy historycznej pisarstwa publicystów albo specjalnie tendencyjnie i wybiórczo przedstawiających przeszłość Polski Ludowej, albo po prostu niedouczonych. Ale polskiej lewicy w III RP też się od autora „dostało”. Zarzucił jej nadmiar liberalizmu ekonomicznego oraz zaniedbanie obrony interesów i praw pracowniczych w czasach gdy współrządziła. Podobnie jak w tomie pierwszym, odnajdujemy tu również kilkadziesiąt ciekawych fotografii z minionych lat, m.in. z wizyty w 1974 r. Edwarda Gierka u prezydenta USA Geralda Forda. Kilka zdjęć jest też z życia osobistego autora.

PS. Na publikacje prof. Andrzeja Werblana powołują się również naukowcy bardzo krytycznie (ale obiektywnie, bez ideologicznego zacietrzewienia) odnoszący się do historii Polski Ludowej. Na przykład dr Robert Spałek w doskonałym opracowaniu pt. Na licencji Moskwy. Wokół Gomułki, Bermana i innych (1943-1970), wydanym w 2020 r. przez IPN, gdzie na str. 573 zauważyłem 10 pozycji bibliograficznych - publikacji autorstwa prof. Andrzeja Werblana. Książce owej poświęcę następny tu artykuł.

 

piątek, 18 lipca 2025

„Prawda i realizm. O wojnie i Polsce Ludowej”. Tom 1. Autor: Andrzej Werblan

 

Andrzej Werblan „Prawda i realizm”. Dwa tomy.

Autora bliżej poznajemy dzięki rozmowie z nim redaktora Pawła Dybicza, zamieszczonej na początkowych (9-21) stronach pierwszego tomu książki. Kilka biograficznych akapitów znajdujemy też na odwrocie okładek obydwu tomów. A tak Andrzeja Werblana przedstawia Wikipedia. Radzę zapamiętać wszystkie jego funkcje partyjne i państwowe, jako że w książkach „chwali się” nimi raczej oszczędnie.

 https://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Werblan

Andrzej Werblan „Prawda i realizm. O wojnie i Polsce Ludowej”. Tom 1

Fundacja Oratio Recta, Warszawa 2023

Niegdysiejszy dygnitarz PZPR o orientacji reformistyczno-rewizjonistycznej (nb. jedynej słusznej w tamtej partii), publicysta polityczny, nauczyciel akademicki, towarzysz niewątpliwie bardzo inteligentny, wypowiada się na tematy losów Polski i Polaków w latach 1939-1947 (głównie). Nieco też zahacza o okres późniejszy, zakończony w latach 1956 i 1957, pisząc o polskich rozliczeniach ze stalinizmem. Książka zawiera tytułowo-tematyczny zbiór jego okolicznościowych publikacji zamieszczonych w lewicowej i liberalnej prasie z okazji różnych rocznic, akcentowanych i obchodzonych z inicjatywy kolejnych ekip rządzących Polską już demokratyczną. Owe publikacje bywały wznawiane i rozszerzane, stąd nieraz zauważamy w książce powtarzalność niektórych wątków tematycznych. Znajdujemy w niej szereg esejów historycznych napisanych z punktu widzenia autora. W niektórych zagląda za kulisy dokonań znanych przywódców państwowych (zagranicznych i polskich), starając się przedstawić ich zamiary i motywacje. Kilkadziesiąt takich krótkich, bardzo interesujących esejów Andrzeja Werblana redaktor Paweł Dybicz pogrupował w siedmiu rozdziałach. Przeczytamy w nich o genezie drugiej wojny światowej i przyczynach naszej porażki w 1939 r., o Armii Krajowej, o kilku znanych marszałkach i generałach, o powstaniu warszawskim, wreszcie o rządach instalowanych w Polsce z rozkazu Stalina, a z biegiem czasu aprobowanych i uznawanych przez aliantów zachodnich. Andrzej Werblan, m.in. przywołując publikacje autorów nieraz mu politycznie bardzo odległych, obala „jedynie słuszne” mity głoszone przez urzędowych historyków proweniencji populistyczno-prawicowej. Wręcz wykazuje żenujące półprawdy, przemilczenia, nawet fałsz. Odrębnie omawiać esejów Andrzeja Werblana tu nie zamierzam. Zachęcając do lektury stwierdzę tylko, że faktycznie przebija przez nie tytułowa prawda i realizm. Prawda – ponieważ autor nic nie ukrywa (m.in. podaje rzeczywiste wyniki oraz okoliczności przeprowadzenia referendum ustrojowego w 1946 r. i wyborów do sejmu w 1947 r.), a realizm – ponieważ opisywane wydarzenia przedstawia w kontekście rzeczywistych możliwości w czasach ich zaistnienia, nie wymądrzając się ex post po latach (z drobnymi wyjątkami, o czym tuż poniżej). Kilka razy prof. Andrzej Werblan zahacza o - jego zdaniem - zaprzepaszczone możliwości alternatywnych, korzystniejszych dla Polski powojennych rozwiązań ustrojowych. M.in. wskazując casus powojennej Finlandii. Tu już się z autorem zgodzić nie można. Stalin i jego następcy nigdy by docelowo nie zaakceptowali podobnego do fińskiego statusu ustrojowego Polski, geograficznie wciśniętej pomiędzy ZSRR i państwa mu podporządkowane, leżącej na najkrótszym szlaku do Niemiec i dalej na zachód. W dodatku w okresie zimnej wojny! Moim zdaniem dywagacje autora o kilku utraconych możliwościach docelowo korzystniejszego rozegrania spraw Polski przez nasz rząd emigracyjny w negocjacjach ze Stalinem są błędne. Zresztą on sam chyba w to do końca nie wierzy. Czytając owe akapity wyczuwałem między wierszami wishful thinking ich autora. Stalin, nawet gdyby się formalnie zgodził na jakieś dalej idące ustępstwa, to po pewnym czasie znalazłby sposób i pretekst żeby od nich odstąpić – jak uczynił to w przypadku kapitalistycznej do 1948 r. Czechosłowacji. Tyle że u nas skończyłoby się to wojną, nawet nie domową, lecz wręcz wojną polsko-radziecką ze skutkiem niestety wiadomym. Książkę kończy bardzo interesujący aneks pt. „Karty z dziejów powojennej PPS”. Prof. Werblan pomija jednak przy tym okoliczność, iż to była tylko „koncesjonowana”, rozłamowa Polska Partia Socjalistyczna, do której przystąpiła jedynie część członków rzeczywistej PPS (przedwojennej, konspiracyjno-okupacyjnej i emigracyjnej). Ów aneks zawiera dokumenty obrazujące wewnętrzne relacje i spory pomiędzy PPR i PPS, dla rozstrzygnięcia których przywódcy obu partii udawali się … do Stalina. W tych archiwalnych tekstach podkreślany jest też pragmatyzm powojennej polityki Polskiej Partii Socjalistycznej, która – dopóki starała się być partią samodzielną – stanowczo wykluczała w Polsce rozwiązania ustrojowe na modłę radziecką. Z kart książki przebija wielka sympatia autora do właśnie tej trochę niezależnej PPS (której był członkiem i działaczem), niestety później całkowicie zdominowanej podczas kongresu zjednoczeniowego PPR i PPS (1948). Proponuję także zwrócić uwagę na zamieszczone w książce dwa zestawy fotografii (łącznie 29 szt.) przedstawiających historyczne wydarzenia i postacie.

Poniższy dowcip, kiedyś zasłyszany, mi się teraz przypomniał, gdy czytałem o wdrażaniu PKWN-owskiej reformy rolnej. Małorolnych i bezrolnych chłopów spędzono do ziemiańskiego dworu, gdzie peperowski propagandysta indoktrynował ich opowieściami o wyzwoleniu z wielkiej chłopskiej nędzy, oraz o byłym pańskim życiu ponad stan.

- Obywatele, spójrzcie na ten olbrzymi obraz na ścianie. To portret ojca ostatniego waszego dziedzica, który właśnie uciekł. Wzbogacił się wyłącznie na ludzkiej pracy, na ludzkiej krzywdzie! A waszą krwawicę przepijał i przegrywał w karty w kasynach Monte Carlo! Cóż wy na to? Mówcie śmiało, nie bójcie się, teraz chroni was władza ludowa!

Nastała cisza. Chłopi, ponaglani przez prelegenta, w końcu zaczęli mu odpowiadać.

- A co tu gadać?! Widać mu karta nie szła. Dlatego przegrywał.

Wracając przy okazji do książki. Autor skądinąd pisze prawdę o obiektywnej konieczności przeprowadzenia w powojennej Polsce daleko idącej reformy agrarnej. Z zamiarem takim nosiły się również niektóre partie tworzące rząd emigracyjny. Przemilcza jednak bolszewicki charakter reformy rolnej PKWN, ewidentnie krzywdzącej dotychczasowych właścicieli ziemskich (w swej masie bynajmniej nie latyfundystów), wyrzucanych precz z domów (częściej dworków niż pałaców) – zamiast pozostawienia ich tam choćby z dwudziestoma przydomowymi hektarami. 

Ależ się rozpisałem… W następnym tu artykuliku postaram się omówić tom 2.

piątek, 11 lipca 2025

„Historia społeczna Trzeciej Rzeszy”. Autor: Richard Grunberger

 

Richard Grunberger „Historia społeczna Trzeciej Rzeszy”

Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, Kraków 2022

Richard Grunberger (1924-2005), urodzony w Austrii brytyjski historyk pochodzenia żydowskiego, opracował w 1971 r. tę niezwykle interesującą monografię życia społecznego w Niemczech lat 1933-1945. Niedawno wydał ją u nas krakowski Znak. Czy były wcześniejsze polskie wydania, tego nie wiem. Pisząc ją około 55 lat temu autor, oprócz innych źródeł oraz własnych przeżyć, miał jeszcze możność kontaktować się z osobami, które doświadczyły osobiście hitlerowskiej inżynierii społecznej. Jej mechanizm przedstawił na przykładzie 30-tu dziedzin aktywnego oddziaływania ideologii nazizmu na ludność Niemiec, każdej z nich poświęcając odrębny krótki rozdział. Przeanalizował ich motywy oraz zmiany, jakie spowodowały w Trzeciej Rzeszy w porównaniu ze stanem społeczeństw Cesarstwa i Republiki Weimarskiej. Omówienie wszystkich rozdziałów wymagałoby napisania długiego eseju, zatem ograniczę się do wskazania tematów najważniejszych, zarysowując tylko szkic tej popularnonaukowej książki o niemieckim społeczeństwie tamtych lat.

Adolf Hitler, nieakceptujący zarówno ustabilizowanego, postfeudalnego rozwarstwienia klasowego społeczeństwa, jak też komunistycznego, sztandarowego dogmatu nieuchronności walki klas w kapitalizmie, przedstawił i wdrożył (w zamyśle zamienny) program niemieckiej „wspólnoty narodowej” – nieznającej i nieuznającej antagonizmu klasowego, przyznającej wszystkim obywatelom równe szanse rozwoju i awansu (z zastrzeżeniem jak dalej). Wprowadził ustawowe, o charakterze socjalistycznym, ograniczenia dla pracodawców oraz udogodnienia dla pracobiorców, w tym dla szerokiej rzeszy robotników, co spowodowało poparcie go przez znaczną część byłego (przed 1933 r.) elektoratu socjaldemokratów i komunistów. Doprowadził do odindywidualizowania spędzania przez Niemców czasu wolnego od pracy i nauki. Powszechnie organizowano zbiorowe imprezy kulturalne, sportowe i turystyczne, również akcje pomocy społecznej. W większości z nich udział był obowiązkowy. Także przynależność do hitlerowskich związków i partyjnych przybudówek NSDAP stała się z czasem powszechnie wymagalna. Wyłamywanie się prowadziło do zwolnień z pracy, relegowania z uczelni, itp. Naziści uzyskali masowe poparcie ludności, zwłaszcza młodego pokolenia widzącego w zachodzących przemianach rzeczywisty postęp społeczny. Młodym stworzono wiele ekonomicznych udogodnień przy zakładaniu rodziny. Przykładowo: młode małżeństwa biorące kredyty bankowe, w tym np. na zakup mieszkania, uzyskiwały pomoc polegającą na przejęciu przez państwo spłaty 25% kredytu po urodzeniu się każdego kolejnego dziecka; w ten sposób małżeństwo z czwórką potomstwa zostawało całkowicie zwolnione z obowiązku dalszej spłaty. Konstruowane tak umowy kredytowe dawały zielone światło wielodzietności. Nie powodowały przy tym natychmiastowego wzmożenia popytu i w rezultacie szybkiego wzrostu cen rynkowych mieszkań, co niestety daje się współcześnie zauważyć przy stosowaniu innych „ułatwień kredytowych”, najczęściej polegających na przyznawaniu młodym prawa do preferencyjnego oprocentowania kredytów. Przeciętnym Niemcom nie przeszkadzał przy tym hitlerowski szowinizm i całkowite wykluczenie ze „wspólnoty narodowej” przedstawicieli mniejszości etnicznych, w tym przede wszystkim Żydów, wobec których reżim skierował bezprecedensową dotychczas kampanię nienawiści, terroru i w końcu również eksterminacji.

Autor scharakteryzował codzienne życie obywateli Trzeciej Rzeszy w okresie pokoju i podczas wojny. Opisał też ich strukturę wiekową, pochodzenie społeczne, sytuację materialną, wykształcenie, uprawiane zawody, stan zdrowia, sytuację kobiet. Przedstawił rodzaj i zakres indoktrynacji ideologiczno-politycznej, której Niemcy byli przez cały czas bardzo intensywnie poddawani, w tym wielkiemu kultowi Hitlera. Opisał stosunki międzyludzkie panujące w przedsiębiorstwach, administracji publicznej, w szkołach i na uczelniach, w wojsku, nie pominął polityki wyznaniowej państwa. Ujawnił zbrodnie medyczne uzasadniane badaniami pseudonaukowymi. Odrębny rozdział poświęcił stygmatyzacji i prześladowaniu Żydów w Trzeciej Rzeszy. Profesor Richard Grunberger wymienił również dość licznych przedstawicieli niemieckich elit, publicznie sprzeciwiających się polityce nazistów. Większość z nich zmuszono do emigracji, a pozostających w kraju represjonowano, nieraz bardzo ciężko. Bierny opór społeczny sprowadzał się w zasadzie tylko do opowiadania dowcipów politycznych w zaufanym gronie. Musiało to jednak być naprawdę towarzystwo sprawdzonych przyjaciół, ponieważ za rozpowszechnianie niektórych takich kawałów (np. wyszydzających Hitlera) groziła kara śmierci. Nb. niemieckim dowcipom tego okresu poświęcony został jeden z rozdziałów książki. W humorystycznej treści sporej części z nich może się jednak zorientować tylko czytelnik mający już pewną wiedzę o historii Trzeciej Rzeszy i osobach jej prominentów. Jako smakosz piwa pozwolę sobie jeden z ówczesnych niemieckich dowcipów tu przytoczyć, cyt. str. 396: Marne w czasie wojny piwo (…) spowodowało dykteryjkę o niezadowolonym piwoszu, który próbkę zakupionego ostatnio napoju wysłał do analizy laboratoryjnej; po kilku dniach otrzymuje diagnozę: Pański koń cierpi na cukrzycę. Inny z kolei kawał opowiadano sobie podczas trwania bitwy stalingradzkiej (1942/1943), cyt. str. 400: Nasze oddziały zajęły dwupokojowe mieszkanie z kuchnią, WC i łazienką i zdołały utrzymać dwie trzecie zdobytego terenu mimo zaciekłych kontrataków wroga. Reasumując, polecam Państwu lekturę tej interesującej książki prof. Richarda Grunbergera, dającej rozszerzenie wiedzy o społeczeństwie hitlerowskich Niemiec ponad informacje zawarte w opracowaniach z zakresu historii politycznej i biografiach przywódców Trzeciej Rzeszy.

piątek, 4 lipca 2025

„Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki 1607-2024. Od osady do mocarstwa”. Autor: Zbigniew Lewicki

 

W związku z dzisiejszym państwowym (federalnym) świętem Independence Day składam moim Amerykańskim Czytelniczkom i Czytelnikom życzenia Wszystkiego Najlepszego - spełnienia się Waszych najskrytszych pragnień, marzeń życiowych! Przy okazji dziękuję Wam również za to, że jesteście liczebnie pierwszą (w gronie czytelników zagranicznych) grupą osób zainteresowanych tą stroną internetową.

Zbigniew Lewicki „Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki 1607-2024. Od osady do mocarstwa”

Wydawnictwo Bellona, Warszawa 2024

Książka znanego amerykanisty profesora Zbigniewa Lewickiego cieszy się dużym zainteresowaniem czytelniczym z uwagi na emocjonujący przebieg ubiegłorocznej kampanii wyborów prezydenckich w USA, a następnie dość niekonwencjonalne sprawowanie urzędu przez ich zwycięzcę, odważnego zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej. Profesor dokonał odpowiedniej kompilacji tekstów swojej pięciotomowej „Historii cywilizacji amerykańskiej”, skracając ją do jednej książki pod tytułem jak wyżej. Powstało w ten sposób przystępne opracowanie popularnonaukowe z zakresu historii USA, wzbogacone o mapki poglądowe oraz ciekawe fotografie. Cezurą początkową autor uczynił rok 1607, kiedy to do wybrzeży Wirginii dobiły trzy angielskie statki wyprawy zorganizowanej przez Virginia Company, spółki akcyjnej utworzonej przez brytyjskiego monarchę Jakuba I. Wcześniej bowiem (cyt. str. 16): … w chwili śmierci Elżbiety [tj. królowej Elżbiety I] w 1603 r. w Ameryce Północnej nie było ani jednego kolonisty angielskiego. Ci, którzy w liczbie 117 osób przybyli tam w latach 80-tych XVI w., gdzieś się następnie „rozpłynęli” w czasie i przestrzeni, ich śladów później już nie odnaleziono. Natomiast przybysze z roku 1607 założyli osadę Jamestown, w której po wielu perypetiach udało im się przeżyć. Z czasem też podjęli bardzo opłacalną uprawę tytoniu w celu eksportu do Anglii. Uprawę wówczas powszechnie pożądaną, albowiem tytoń, jak wierzono, cytuję za autorem, str. 17: pomaga na trawienie, podagrę, ból zębów, chroni przed zakażeniem oparami, leczy zaziębienia i nadmierne pocenie się, syci głód, ożywia ducha, czyści żołądek, zabija wszy i pchły. Cezurą końcową książki jest natomiast rok 2024, a konkretnie miesiące poprzedzające pojedynek wyborczy Kamali Harris i Donalda Trumpa (między wierszami można wyczytać, iż prof. Lewicki antycypował zwycięstwo tego drugiego). Cały zaś czasokres 1607-2024 autor przeanalizował pod kątem historii politycznej, nie pomijając przy tym zagadnień rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego angielskich kolonii, a następnie już niepodległego państwa. Dzięki profesorowi Zbigniewowi Lewickiemu wkraczamy w interesujące tematy (wymieniam najważniejsze).

Ø  Osadnictwo w Ameryce Płn., imigracja dobrowolna i wymuszona; tę drugą, oprócz przywożenia czarnych niewolników, stanowiła forma tzw. przypisanych służących, tj. osób (nieraz porywanych w portach europejskich), które po przybyciu do Ameryki musiały przymusowo odpracować koszty podróży.

Ø  Powstanie i ukształtowanie się trzynastu kolonii brytyjskich, sposób zarządzania nimi oraz oblicze gospodarcze każdej z nich.

Ø  Konflikt z Koroną. Ogłoszenie Deklaracji Niepodległości w lipcu 1776 r. (stąd coroczne święto Independence Day 4 lipca). Przebieg wojny o niepodległość 1776-1783.

Ø  Prace nad konstytucją Stanów Zjednoczonych Ameryki. Zatwierdzenie tekstu we wrześniu 1787 r., późniejsze jej sukcesywne ratyfikowanie przez poszczególne stany. Zasady organizacyjne tworzenia kolejnych stanów.

Ø  Wielki rozwój terytorialny USA w wyniku zwycięskich wojen i umów międzypaństwowych, w tym transakcji handlowych. Rozwój terytorialny do roku 1853 najlepiej obrazuje mapka poglądowa na str. 117 (nie ma na niej jeszcze Alaski, zakupionej od Rosji w 1867 r.). Proszę zerknąć na zachodnią granicę 13 stanów w 1783 r., zaznaczoną czarną przerywaną linią, zaraz potem na białe pole oznaczające całe terytorium nowopowstałego państwa w tymże roku 1783. Następnie proponuję popatrzeć na olbrzymi obszar rozciągający się od niego hen na zachód, aż do Pacyfiku, przyłączony do USA w ciągu następnych 70 lat. Nadmieniam, iż autor dokładnie omawia przyczyny i sposoby dokonania wszystkich kolejnych nabytków terytorialnych – drogą zbrojną, handlową i dyplomatyczną. Ich kontynentalny rozmiar aż dech w piersi zapiera. W Euroazji obszarowo porównywalny tylko z kilkuwiekową ekspansją Moskwy/Rosji/ZSRR na wschód oraz na zachód i południe.

Ø  Wojna secesyjna 1861-1865, geneza i przebieg. Liczba ofiar śmiertelnych (cyt. str. 152): co najmniej 650 tys. Amerykanów z ogólnej liczby 13 mln białych mężczyzn wykazanych w spisie ludności z 1860 r. Dla porównania: straty żołnierskie USA w pierwszej wojnie światowej wyniosły 109 tys. (str. 199-201), a w drugiej wojnie światowej 406 tys. poległych (str. 248). Nie powinno zatem dziwić, iż wojna domowa dotąd tkwi wielkim cierniem w pamięci historycznej Amerykanów, większym nawet niż ich udział w obu wojnach światowych XX wieku.

Ø  Sukcesywne rugowanie ludności indiańskiej z przejmowanych terenów. Próby rozwiązywania tych problemów na drodze legislacyjnej. Opór, krwawe walki, ofiary po obu stronach.

Ø  Rasizm w USA, jego rozmiar i przejawy w poszczególnych stanach. Ideologia niewygasła nawet po dwóch kadencjach prezydenckich Baracka Obamy. Formą oporu i sprzeciwu są powtarzające się niepokoje, demonstracje i zamieszki społeczne.

Ø  Udział Stanów Zjednoczonych w dwóch wojnach światowych, przyczyny i przebieg uczestnictwa w każdej z nich.

Ø  Zimna wojna, chwilami na krawędzi gorącej. Nuklearne supermocarstwo. Wyścig zbrojeń z ZSRR (głównie).

Ø  Działania armii amerykańskiej za granicą po 1945 r.: Korea, Wietnam, Serbia, Irak, Afganistan. W dniu dzisiejszym dodajemy Iran.

Ø  Rozwój społeczno-ekonomiczny USA w okresach międzywojennym i powojennym. Industrializacja, powstanie światowej potęgi gospodarczej.

Ø  Mentalność przedstawicieli poszczególnych grup społeczności amerykańskiej. Przekrojowo: od skrajnego konserwatyzmu światopoglądowo-obyczajowego, wręcz religianctwa (różnych wyznań), aż po libertarianizm i lewacki progresywizm. Pomiędzy tymi ekstremami multum cywilizacyjnej normalności i ekonomicznej racjonalności.

Powyższe zagadnienia (jak również wiele innych) prof. Zbigniew Lewicki omawia chronologicznie w układzie kolejnych prezydentur – wymieniając wszystkich prezydentów Stanów Zjednoczonych Ameryki, zwięźle przedstawiając ich cechy osobowościowe, drogę do władzy oraz sposób sprawowania urzędu.

PS. Na str. 326 w wierszu 10 od dołu datę „20 stycznia 1980 r.” należy poprawić na „20 stycznia 1981 r.”, co wyraźnie wynika z kontekstu.