Aleksander
Kaczorowski „Babel. Człowiek bez losu”
Wydawnictwo
Czarne Sp. z o.o., Wołowiec 2023
Doskonała
książka dla osób znających utwory literackie Izaaka Babla (1894-1940), pragnących
poznać okoliczności ich powstania, ówczesne o nich opinie (nieraz bardzo rozbieżne),
wreszcie życiorys osobisty i zawodowy autora. Umożliwił to nam
p. Aleksander Kaczorowski, który – zafascynowany twórczością Babla –
przeanalizował wszystkie jego dzieła oraz przejrzał publikacje z zakresu
historii literatury w całości lub w części pisarza dotyczące, co
wskazał w bibliografii (str. 301-305). Odbył także podróże do Rosji i na
Ukrainę, odwiedzając miejsca związane z życiem Izaaka Babla. Spotkał się z jego
wnukiem, który udostępnił mu rodzinne archiwum. Zdjęcia wykonane przez siebie
oraz kopie innych fotografii zamieścił w książce.
Izaak
Babel, co nieczęsto się zdarza, sławy literackiej zaznał już wieku około 30 lat.
Przyniosły mu ją głównie „Armia Konna” oraz „Opowiadania odeskie”, a jego
mecenasem literackim stał się Maksym Gorki. Później napisał wstrząsające nowele
o kolektywizacji wsi na Ukrainie. Nie wszystkie jego utwory się zachowały,
część maszynopisów zapewne przepadła w czeluściach NKWD. Babel pracował także
w charakterze radzieckiego propagandysty, współtworzył scenariusze
filmowe, dorywczo zajmował się też korektą tłumaczeń literatury francuskiej. W twórczej
sławie pławił się aż do dnia aresztowania 15 maja 1939 r. Żył na dość
wysokiej stopie, nieporównywalnej z wegetacją radzieckiej inteligencji w tamtych
czasach. Przydzielano mu duże mieszkania. Prywatnie i służbowo wyjeżdżał
na zachód Europy, gdzie miał możliwość przebywać przez dłuższy czas, rzecz dla przeciętnego
homo sovieticus nawet nie do pomyślenia. Owszem, rzucano mu również kłody
pod nogi, m.in. nie cierpieli go marszałkowie Budionny i Woroszyłow. Ataki
prasowe ich oraz przez nich inspirowane jednak mu nie zagroziły, a to dzięki
poparciu ustosunkowanego Maksyma Gorkiego (mającego dostęp do Stalina) oraz własnym
znajomościom w kręgach kierownictwa policji politycznej (OGPU, następnie NKWD).
Postępował oportunistycznie i konformistycznie uważając, iż takie koniunkturalne
przyjaźnie zapewnią mu parasol ochronny w czasach szalejącego terroru
politycznego. I, jak się okazało, „przedobrzył”, o czym tu za chwilę.
Izaak
Babel kochał płeć piękną, u której miał duże powodzenie pomimo osobistej ewidentnej
brzydoty. Cóż, sprawdza się ludowe porzekadło, iż babie wystarczy aby chłop był
tylko ładniejszy od diabła. I, uzupełnię jeszcze, odpowiednio wyposażony
materialnie oraz przez naturę. Sławny pisarz spełniał dwa pierwsze warunki, a niewykluczone,
że również i ten trzeci. Został ojcem trojga dzieci, każdego z inną
kobietą (tylko drugie z nich miał z żoną). Jedna z licznych kochanek
stała się w końcu jego femme fatale, doprowadzając do zguby. Tak to
bowiem jest, gdy się ma namiętny romans z żoną, chociażby dopiero przyszłą
żoną, samego Nikołaja Jeżowa, szefa złowrogiego NKWD! Lecz bynajmniej nie
poszło tu o tradycyjną męską zazdrość tegoż. Bablowi przypisano polityczne
spiskowanie z małżeństwem Jeżowów, wspólne przygotowywanie zamachu stanu. Gdy
Jeżow popadł w niełaskę u Stalina, śledczy NKWD – już pod nowym zwierzchnictwem
Berii – otrzymali zadanie sprokurowania przeciwko całej trójce fałszywych zarzutów.
I tak sobie towarzysze czekiści poradzili, cyt. str. 289: Babel
znał osobiście Jeżowa i jego żonę. (…) podpisał wymuszone przez śledczych
zeznanie, jakoby na prośbę Jeżowej zgodził się zwerbować młodych literatów i dziennikarzy,
którzy mieli dokonać zamachu na Stalina i Woroszyłowa w mieszkaniu
szefa NKWD na Kremlu lub w jego podmoskiewskiej daczy. Późniejsze
odwołanie owego zeznania nic już nie dało. W styczniu 1940 r. Izaak Babel
został skazany na śmierć, a wyrok niezwłocznie wykonano. Faktyczna tego
przyczyna wydaje się być oczywista. Stalin po usunięciu Jeżowa nie zamierzał
pozostawiać przy życiu jego bliskiego znajomego, mogącego mieć
„z pierwszej ręki” wiedzę nt. rzeczywistych kulisów, metod i rozmiarów
zbrodni Wielkiego Terroru lat 1937 i 1938. W dodatku literata doskonale
władającego piórem i publicznie rozpoznawalnego za granicą.
Biografię
Izaaka Babla p. Kaczorowski wzbogacił o obraz codziennego życia w Rosji
i Związku Radzieckim w latach życia pisarza. Analizując jego utwory zidentyfikował
faktyczne pierwowzory postaci literackich, a także postarał się wskazać,
gdzie autor pisał o wydarzeniach i osobach rzeczywistych, a gdzie
twórczo konfabulował. Ukazał też duży wpływ żydowskiego pochodzenia Babla
(nazwisko rodowe pisarza: Bobel) na jego życie osobiste oraz treść utworów
literackich. Skrótowo i wybiórczo przedstawił również dokonania innych
luminarzy radzieckiej literatury i filmu tamtych lat, m.in. Maksyma
Gorkiego, Włodzimierza Majakowskiego i Sergiusza Eisensteina. A tytułowym
człowiekiem bez losu Izaak Babel nazwał się kiedyś, w chwili zadumy, sam. Pomylił
się, i to bardzo. Najwyraźniej nie zastanowił się nad tym, co go jeszcze w życiu
może spotkać.
PS.
Wszystkie wydane w Polsce utwory literackie Izaaka Babla znam. Przeczytane
spoczywają na półkach biblioteki domowej.