Rebecca
Donner „Podwójne życie Mildred. Historia kobiety, którą kazał zabić Hitler”
Wydawnictwo
Znak Horyzont, Kraków 2024
Rebecca
Donner zaliczyła swoją książkę do literatury faktu (str. 11). Słusznie,
ale z uzupełnieniem, iż jest to również opowieść biograficzna, ponieważ opisy
znanych faktów z historii politycznej autorka uzupełniła o curriculum
vitae tytułowej Mildred Harnack z domu Fish (1902-1943), będącej
siostrą jej praprababki. Bardzo interesująco przedstawiła sytuację polityczną
oraz społeczno-ekonomiczną w Niemczech przed i po dojściu Hitlera do
władzy. Skoncentrowała się na rachitycznej działalności opozycji
antyhitlerowskiej, której część aktywistów – tych o proweniencji lewicowej
– zasiliła kierowaną z Moskwy organizację szpiegowską Rote Kapelle.
I do nich właśnie należy zaliczyć Amerykankę Mildred Harnack. Skąd się
wzięła w Niemczech, początkowo jeszcze niehitlerowskich? Ano stąd, że podczas
studiów w USA poznała i poślubiła przybysza z Niemiec, Arvida
Harnacka, który – po powrocie do kraju – ściągnął ją tam w 1929 r. jako
swoją żonę. Arvid już wówczas „komunizował” – był zafascynowany radziecką
gospodarką planową (skuteczną w okresie szalejącego kryzysu ekonomicznego
lat 1929-1933), jeździł do ZSRR na przeróżne konferencje naukowe (i zapewne
nie tylko takie, pod ich płaszczykiem przechodził bowiem instruktaże
szpiegowskie). Żona w pełni podzielała jego poglądy polityczne, nie
dostrzegając, albo nie chcąc dostrzec, drugiej strony medalu, czyli
radzieckiego wielkiego terroru i totalnego zniewolenia społeczeństwa. W hitlerowskich
Niemczech Mildred kontynuowała, z pewnymi perturbacjami, pracę
naukowo-dydaktyczną. Arvid, który dla kamuflażu nawet wstąpił do NSDAP, był
prawnikiem zatrudnionym w administracji rządowej. Obydwoje – aż do
aresztowania we wrześniu1942 r. – bardzo angażowali się w konspiracyjno-szpiegowską
działalność Czerwonej Orkiestry, dość wybiórczo przedstawionej tu przez Rebeccę
Donner. M.in. rekrutowali, także spośród oficerów Wehrmachtu, nowych
członków organizacji, przy czym jedną z metod użytych w tym celu przez
Mildred należy uznać za bardzo niekonwencjonalną, nawet jak na „standardy”
służb specjalnych. Mianowicie prowadziła „nieobyczajne praktyki seksualne”
(str. 440) z werbowanym, osobiście nią zafascynowanym oficerem
Abwehry (str. 376 i 377). Fizycznie dominowany przez Mildred zdradzał
jej tajemnice wojskowe. Wyszło to na jaw w toku postępowania sądowego,
autorka nie dementuje zachowanej treści jego zeznania. Tytułowa bohaterka to w końcu
fizycznie atrakcyjna, energiczna i wyemancypowana kobieta, mieszkająca
w bardzo bezpruderyjnym, wręcz rozwiązłym (do czasu dojścia Hitlera do
władzy) Berlinie. W książce w ogóle napotkamy wiele opisów działalności
agentów radzieckich i stosowanych przez nich metod rekrutacji szpiegów.
Wywiadowi NKWD udało się nawet zwerbować Marthę Dodd, córkę ambasadora USA w Niemczech
(str. 220). Wszystko to powoduje, iż lektura jest pasjonująca, niektóre
fragmenty są godne dobrej powieści sensacyjnej. A podtytuł książki wziął
się stąd, iż Hitler – dowiedziawszy się o łagodnym wyroku sądowym skazującym
Mildred Harnack na 6 lat pobytu w obozie koncentracyjnym – wściekł
się i nakazał rewizję oraz orzeczenie kary najwyższej. W lutym 1943 r.
Mildred poniosła śmierć poprzez ścięcie na gilotynie w berlińskim
więzieniu. Wcześniej, w grudniu 1942 r. stracono tam jej męża,
Arvida.
PS.
Osoby zainteresowane działalnością radzieckiej siatki agenturalnej Rote
Kapelle pozwolę sobie skierować do lektury „Wielkiej gry” Leopolda
Treppera, już tu wcześniej omówionej (dostęp poprzez katalog autorski
alfabetyczny lub katalog tematyczny 5). Rebecca Donner umieściła
w bibliografii (str. 556) amerykańskie wydanie tej książki
z roku 1977.