Howard
Zinn „Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś”
Wydawnictwo
Krytyki Politycznej, Warszawa 2016
Jest
to ambitne opracowanie popularnonaukowe autorstwa profesora amerykańskiego. Do tej
lektury jednak nie będę Państwa „gorąco zachęcał”, jak to wielokrotnie czynię w odniesieniu
do innych książek o tematyce historycznej. Z przyczyny prozaicznej –
polski czytelnik może mieć problemy z prawidłowym zrozumieniem „rewersu”
historii USA, nie znając dokładnie jej „awersu”. Moim zdaniem po książkę
powinna sięgnąć osoba już w miarę dobrze obeznana z kilkusetletnią historią
polityczną Stanów Zjednoczonych. Osobiście tę lekturę poprzedziłem
przeczytaniem odpowiednich (tj. północnoamerykańskich) rozdziałów
podręczników akademickich do historii powszechnej XVI-XVII, XVIII, XIX i XX wieku.
Profesor Howard Zinn (1922-2010) skierował swoje opracowanie głównie do
czytelnika amerykańskiego, pragnąc mu ukazać wszystkie wstydliwe okoliczności
towarzyszące znanym wydarzeniom historycznym. Były nimi zjawiska
i problemy w nauce szkolnej w Stanach Zjednoczonych przemilczane
lub jedynie skrótowo napomykane. Autor, dobrze znając „blaski i cienie”
historii swojego państwa, oraz zakładając, że „blaski” są jego czytelnikowi już
wiadome, w książce skupił się prawie wyłącznie na licznych „cieniach”,
które zaprezentował i wnikliwie przeanalizował. Szczegółowo przedstawił problemy
i konflikty narodowościowe, rasowe, religijne i społeczno-ekonomiczne
towarzyszące dziejom politycznym USA. Opisał postępującą kolonizację terenów
Ameryki, metody sukcesywnej eksterminacji ludności indiańskiej, niewolnictwo
Murzynów, ciężką i źle opłacaną pracę przybywających imigrantów,
nierównouprawnienie kobiet. Ukazał wszystkie przyczyny i mniej znane okoliczności
wojny o niepodległość (1775-1782), a także późniejszych decyzji
podejmowanych przez prezydentów USA, sławnych Jerzego Waszyngtona i Abrahama
Lincolna nie pomijając. Ujawnił kulisy rozwoju terytorialnego Stanów
Zjednoczonych dokonywanego w wyniku wojen i transakcji handlowych,
oraz reperkusje społeczne temu towarzyszące. Chwilami odnosiłem wrażenie, że
książka została napisana z marksistowskiego punktu widzenia – tyle jest w niej
bowiem o interesie klas posiadających, bezwzględnym wyzysku
kapitalistycznym, imperializmie, antagonizmach społecznych i walce klas.
Nie dziwię się zatem, że w Stanach wywołała bardzo dużo kontrowersji!
Całkowicie obaliła też pokutujący latami mit, jakoby w USA wytrwałością i ciężką
pracą można było dojść „od pucybuta do milionera”. Reasumując, książkę prof. Zinna
uważam za przydatną głównie dla historyków i amerykanistów – publicystów i naukowców
w tych dziedzinach. Inni czytelnicy, jeśli trafi w ich ręce, postąpią
wg swego uznania. Ale decyzję proponuję podjąć dopiero po lekturze wprowadzenia
(str. 5-25) autorstwa p. Artura Domosławskiego, przybliżającego
życiorys i poglądy polityczne prof. Howarda Zinna. Osobiście będę
wobec Państwa szczery: z 25-ciu rozdziałów dokładnie przeczytałem tylko
pierwszych 10, tj. do lat wojny secesyjnej (1861-1865) włącznie, pozostałe
zaś jedynie przekartkowałem.
PS.
Posłużę się następującą analogią dotyczącą odbioru czytelniczego książki
prof. Zinna w Polsce. Swego czasu odniosłem się na tym blogu do bardzo
interesującego opracowania prof. Adama Leszczyńskiego pt. „Ludowa
historia Polski. Historia wyzysku i oporu. Mitologia panowania” (opis
można odnaleźć za pośrednictwem katalogu autorskiego alfabetycznego albo
katalogu tematycznego 8). Przeciętny inteligent amerykański, gdyby
zostało mu ono przetłumaczone na jęz. angielski, miałby poważne problemy z poznaniem
i zrozumieniem kontekstu historycznego, tak oczywistego dla znającego nasze
dzieje czytelnika polskiego.