poniedziałek, 9 sierpnia 2021

„Polscy szpiedzy 2”. Autor: Sławomir Koper

 

W sierpniu br. nadal kontynuujemy czytelnictwo urlopowo-wakacyjne, łatwe w odbiorze, możliwe choćby w hamaku lub na plaży (tam jednak koniecznie w okularach przeciwsłonecznych). Dziś zakończenie krótkiego cyklu (w lipcu były 3 pozycje) omawiania lektur o służbach specjalnych, choć zapewne tematyka ta jeszcze nieraz zagości na blogu. Osoby szczególnie nią zainteresowane mogą coś dla siebie odszukać w katalogu tematycznym nr 5.

Sławomir Koper „Polscy szpiedzy 2”

Wydawca Bellona, Warszawa 2020

Jest to druga książka z serii „Polscy szpiedzy”. Pierwszą, którą wspólnie napisali panowie Sławomir Koper i Arek Biedrzycki, już wcześniej omówiłem na blogu. W tej drugiej autor (teraz tylko jeden) przybliża nam działalność historycznych szpiegów w układzie chronologicznym, poczynając od Jana Henryka Żychonia (1898 lub 1902 – 1944), a kończąc na Tomaszu Turowskim (ur. 1948). Pomiędzy ich biografiami znajdują się rozdziały poświęcone Klementynie Mańkowskiej, Kazimierzowi Leskiemu, Andre Robineau, Władysławowi Mrozowi, braciom Janoszom, Jerzemu Pawłowskiemu, Leszkowi Chróstowi i Jerzemu Sumińskiemu. Ponadto w epilogu autor wspomina zbiegłego na Zachód oficera Departamentu I MSW PRL, ppłk. Michała Goleniewskiego, który tam wyobraził sobie, iż jest cudownie ocalałym synem ostatniego cara Rosji, Mikołaja II Romanowa. Powyższe eseje są dość krótkie (po ok. 25 stron) i żaden z nich tematu na pewno nie wyczerpuje. Autor postarał się jednak zawrzeć w nich najważniejsze i najciekawsze elementy życiorysów swoich bohaterów, tak zawodowych (szpiegowskich), jak i rodzinno-osobistych. Sprawy niewyjaśnione lub choćby tylko budzące wątpliwości autor również sygnalizuje. Pisząc tę książkę korzystał z innych, obszerniejszych publikacji oraz z dokumentacji IPN. Poznajemy (wyrywkowo) tajniki działań przedwojennego polskiego wywiadu na odcinku niemieckim, potem zostajemy wraz z nim przeniesieni w czas wojny, po wojnie widzimy nieudolne usiłowania szpiegowskie emisariusza z Francji i jego przegrany pojedynek z UB, następnie towarzyszymy polskim ważnym uciekinierom na Zachód, którzy wybrali wolność. Czytamy też o słynnym szabliście, o aferze „Żelazo” zmontowanej w Departamencie I MSW PRL, a także o niejawnym funkcjonariuszu tegoż departamentu, ulokowanym na odcinku watykańskim. Sławomir Koper wskazuje również okoliczności zgonów bohaterów swoich esejów, także tych, którym nie dane było umrzeć śmiercią naturalną.

Czuję się zmuszony do osobistej refleksji. Dn. 20 czerwca 2019 r. omówiłem na tym blogu książkę Agnieszki Kublik i Wojciecha Czuchnowskiego pt. „Kret w Watykanie. Prawda Turowskiego”. Sławomir Koper też ją przywołuje w bibliografii. Przy okazji jednak, korzystając z dokumentacji IPN, koryguje niektóre fakty przedstawione w tamtej publikacji, jak również sugeruje istnienie niewyjaśnionych, nadal skrywanych urzędową tajemnicą, elementów działalności Tomasza Turowskiego. A zatem po przeczytaniu rozdziału 10 pt. „Szpieg w Watykanie – Tomasz Turowski” znacznie zrewidowałem moje spojrzenie na postać owego byłego agenta – wciąż żyjącego, autora poczytnych (podobno) książek sensacyjnych.

Reasumując, polecam tę dość pasjonującą lekturę esejów p. Sławomira Kopera, wciągającą czytelnika w już historyczne, choć niektóre nie tak dawne działania służb specjalnych.

PS. Osobom, które napotkają podczas lektury wzmianki o ważnej konspiracyjnej organizacji Muszkieterowie (choć jej nazwa własna to Muszkieterzy) i chciałyby dokładniej poznać jej dzieje, polecam już omówione na blogu książki autorstwa Jacka Wilamowskiego i Andrzeja Zasiecznego pt. „Rozkaz: Zabić Witkowskiego! Tajemnice organizacji wywiadowczej Muszkieterowie 1939-1942” oraz Jerzego Rostkowskiego pt. „Świat Muszkieterów. Zapomnij albo zgiń”. Opisy tych lektur są do odszukania poprzez katalogi naszej czytelni.