No i mamy
sierpień, ulubiony czas urlopowiczów. W tym roku wyjątkowo upalny. Obiecuję,
że trzy polecane w tym miesiącu lektury będą „kategorii wakacyjnej”,
tj. beletrystycznej. Ale za to bardzo ciekawe. A dwie następne (po
dzisiejszej propozycji, o której poniżej) nawet wręcz intrygujące.
Szymon Nowak
„Niechciani generałowie Sosabowski, Maczek, Bór-Komorowski i inni.
Powojenne losy polskich oficerów”
Wydawca Fronda PL Sp. z o.o.,
Warszawa 2018
Lektura
ciekawa, łatwa i przyjemna, choć na zakończenie każdego rozdziału z łezką
w oku. Książkę można śmiało czytać na kocu plażowym lub na tylnym
siedzeniu w samochodzie – wielkiej koncentracji szarych komórek nie
wymaga, angażuje przede wszystkim emocjonalnie.
Nazwiska
jej dziewięciu bohaterów powinny być znane każdemu, kto choć trochę interesuje
się historią. Ich dokonania wojenne z lat 1939-1945 również – są to
przecież postacie wymieniane w szkolnych podręcznikach historii. Autor w sposób
dość zbeletryzowany przedstawia życiorysy 9-ciu generałów Wojska Polskiego, z podkreśleniem
ich udziału w II wojnie światowej, oraz smutnych – co już sygnalizuje
tytuł książki – losów powojennych.
Siedmiu
z nich ostatnie lata swojego życia spędziło na emigracji i w niedostatku,
będąc zmuszonymi do podejmowania pracy nielicującej z ich przeszłą pozycją
społeczną i zawodową. Ich zachodni (a także krajowi) „koledzy po
fachu” pobierali w tym czasie generalskie emerytury mundurowe, korzystali
z przeróżnych kombatanckich przywilejów, w tym z nieodpłatnej
służby zdrowia, a oni – ledwie wiązali koniec z końcem.
Ósmy
generał został zatłuczony w radzieckim więzieniu. Autor ostrożnie pomija hipotetyczny
wątek jego współpracy z NKWD, dość wyeksponowany przez Piotra Zychowicza w „Obłędzie 44 (…)”,
już na tym blogu wcześniej opisanym.
W imię
politycznej poprawności autor przemilcza również – omawiając na str. 218-220
chlubną, konspiracyjną i powstańczą aktywność por. „Stasinka” (syna jednego
z generałów - bohaterów książki) – niektóre wojenno-dywersyjne działania tegoż
porucznika Armii Krajowej, o których wspomniał Dariusz Baliszewski w zbiorze
esejów pt. „Wojna. Tajemnica. Miłość”(str. 242-250, esej
pt. „Polska wojna biologiczna”). O tamtej bardzo ciekawej książce także
już pisałem, proszę to odnaleźć w katalogu czytelni.
Dziewiąty
i najmłodszy z naszych bohaterów, w 1945 r. jedyny wśród
nich jeszcze nie-generał, po wojnie powrócił do kraju, wstąpił do Ludowego
Wojska Polskiego, w którym awansował i pełnił odpowiedzialne funkcje,
oraz (cyt., str. 433) „W 1988 roku z rąk gen. Wojciecha
Jaruzelskiego (…) otrzymał nominację do stopnia generała brygady.”. Zanim to
jednak nastąpiło, przeszedł na wstępie gehennę. W latach stalinowskich
został aresztowany, przeżył ciężkie śledztwo i parodię procesu sądowego, w którym
otrzymał wyrok śmierci (niewykonany, gdyż prezydent Bierut skorzystał z prawa
łaski i obniżył wyrok do dożywocia). Po 1956 r. został – jak wielu
innych, którym udało się przeżyć – zrehabilitowany i powrócił do służby
wojskowej. Przy okazji warto nadmienić
(przypomnieć), że cicha i bez rozgłosu dokonywana wówczas rehabilitacja obejmowała
także i niektóre osoby już nieżyjące, stracone w epoce Bieruta –
Stalina.
Celowo
nie wymieniłem, poza trzema tytułowymi, żadnego z nazwisk bohaterów
książki, z których każdy ma poświęcony sobie rozdział. A to gwoli
podniesienia Państwa poziomu zaciekawienia tą zaproponowaną dziś lekturą. Lekturą
wakacyjną – jak na wstępie zaznaczyłem. Ale mającą bardzo duże walory
poznawcze.