Jonathan
Dimbleby „Barbarossa. Jak Hitler przegrał wojnę”
Wydawnictwo
Znak HORYZONT, Kraków 2023
Książka
bardzo mi się spodobała (co uzasadniam dalej), ale na wstępie chciałbym
uprzedzić każdego, kto po nią sięgnie, aby nie zasugerował się tytułem i nie
pomyślał, że dotyczy całości wojny na froncie wschodnim w latach 1941-1945.
Przyznaję, iż osobiście wpadłem w taką właśnie „pułapkę” zamawiając ją w księgarni
internetowej. Jeśli bowiem chodzi o przebieg działań militarnych, to autor
opisał je (niezwykle barwnie i szczegółowo) jedynie w odniesieniu do
okresu od 22 czerwca 1941 r. (początek operacji Barbarossa) do
grudnia tamtego roku, gdy radziecka kontrofensywa pod Moskwą odepchnęła
niemieckie Ostheer sto kilkadziesiąt kilometrów na zachód. Czyli
przeczytamy tylko o pierwszym półroczu przebiegu niemiecko-radzieckiej
wojny na wyniszczenie. Za to niezwykle dokładnie, z licznym przywołaniem relacji
i wrażeń jej uczestników – zarówno wysokich dowódców, jak też zwykłych
żołnierzy (z obu stron frontu). Kolejne wojenne lata 1942-1945 autor już tylko
bardzo zwięźle przedstawił w Epilogu (str. 600-623). Ale nie wyłącznie
o działaniach stricte militarnych jest ta książka. Brytyjski
publicysta historyczny szczegółowo i ciekawie zaprezentował również
aspekty towarzyszące wybuchowi i pierwszym miesiącom wojny
niemiecko-radzieckiej. Interesująco omówił następujące tematy:
§ ogólną sytuację
geopolityczną w Europie w latach dwudziestych i trzydziestych
ub. wieku,
§ aktywność dyplomacji
brytyjskiej, radzieckiej i niemieckiej w miesiącach, tygodniach i dniach
poprzedzających wybuch II wojny światowej (1.09.1939) oraz później –
w okresie aż do napaści Niemiec na ZSRR (22.06.1941); autor m.in. opisuje
wizytę Mołotowa w Berlinie w listopadzie 1940 r.,
§ przebieg II wojny
światowej do dnia rozpoczęcia operacji Barbarossa, czyli w okresie
od 1.09.1939 do 22.06.1941 roku,
§ stany sił zbrojnych Związku
Radzieckiego i III Rzeszy w dn. 22.06.1941 r. oraz
zachodzące w nich zmiany w następnych miesiącach, z uwzględnieniem
również wpływu wojennej logistyki i trudnych warunków
terenowo-klimatycznych na obszarze objętym działaniami militarnymi,
§ ścieranie się różnych
koncepcji prowadzenia wojny na najwyższych szczeblach dowodzenia armiami III Rzeszy
i ZSRR, destrukcyjne wpływy obydwu dyktatorów (Hitlera i Stalina) na
planowanie i przebieg operacji militarnych,
§ niekonwencjonalny,
morderczy tryb prowadzenia wojny na froncie wschodnim, narzucony przez Hitlera;
także jego plany na przyszłość, odnoszące się do podbitych terenów i słowiańskiej
ludności je zamieszkującej,
§ równoległe rozpoczęcie
przez Niemcy Holokaustu – do końca 1941 r. na zajętych terenach Związku
Radzieckiego Einsatzgruppen SS zdążyły już wymordować około miliona
ludności żydowskiej (tubylczej i dowiezionej z innych obszarów),
§ nawiązanie sojuszu i rozpoczęcie
współpracy w ramach Wielkiej Trójki (Roosevelt, Churchill, Stalin); zgłoszenie
już w grudniu 1941 r. przez Stalina żądania uznania zachodnich granic
ZSRR z dnia 22.06.1941 r., a więc z uwzględnieniem podbojów
i inkorporacji dokonanych w latach 1939 i 1940.
O wszystkich
powyższych zagadnieniach, jak też o samym przebiegu działań frontowych, czyta
się z rosnącym zainteresowaniem. Niektóre kwestie, szczególnie te dotyczące
kulisów dyplomacji brytyjskiej i amerykańskiej, mogły być dotąd nieznane
nawet zawodowym historykom. Wątek polski został potraktowany w książce dość
pobieżnie, zwłaszcza w odniesieniu do genezy wybuchu II wojny
światowej. Także późniejsze, wyraźne przygotowania ofensywne Stalina,
poprzedzające napaść III Rzeszy na ZSRR, autor relatywizuje i marginalizuje,
pozostając i pod tym względem w zgodności z oficjalnym nurtem
historiografii brytyjskiej. Reasumując, książkę polecam wszystkim
zainteresowanym przebiegiem II wojny światowej na froncie wschodnim, ze
szczególnym uwzględnieniem pierwszych, wielkich niemieckich zwycięstw, aż do zdecydowanej
porażki Wehrmachtu pod Moskwą w grudniu 1941 r. Zredagowana została
w sposób utrzymujący uwagę czytelnika. Zbędnego natłoku informacji o kierunkach
i efektach działań wyspecyfikowanych jednostek wojskowych, co często
dostrzegamy w innych publikacjach poświęconych kampaniom militarnym,
proszę się nie obawiać. Książkę wzbogacają liczne, na ogół dobrej jakości
fotografie. Przedstawiają dramatis personae opisanych wydarzeń historycznych
oraz wybrane obrazy skutków wojny, w tym zniszczeń i zbrodni.
PS.
Uwaga pod adresem wydawcy: w posiadanym egzemplarzu książki stwierdziłem
wyraźnie szwankującą numerację przypisów końcowych na str. 628-669
(dotyczy wszystkich rozdziałów). Tak to jest, gdy zaniedba się sprawdzenia
ludzkim okiem prawidłowości zadziałania aplikacji elektronicznej.